Kompetencje zwane miękkimi
Dużo się dziś mówi o tzw. umiejętnościach miękkich, w kontekście dynamicznych zmian na rynku pracy i kompetencji przyszłości.
Nie lubię mówić o nich „miękkie”, bo to słowo sugeruje, że – w przeciwieństwie do twardych – mają mniejsze znaczenie, są jakby słabsze, a przez to mniej istotne dla osiągania celów. Tymczasem są mega ważne, absolutnie niezbędne i podstawowe.
Lubię nazywać je po prostu kompetencjami ludzkimi
Jak dobrzy jesteśmy w byciu człowiekiem?
Jak efektywnie potrafimy komunikować się z innymi ludźmi?
Jak dobrze idzie nam praca w zespole?
Czy bywamy kreatywni, pomysłowi? Czy wychodzimy czasem poza „swoje ramki”?
Jak podchodzimy do problemów? Z lękiem, agresją, czy ciekawością?
Czy potrafimy być oparciem dla innych: wspierać i prowadzić tych, którzy tego potrzebują?
Czy jesteśmy empatyczni? Czy w ogóle rozumiemy, co to znaczy współodczuwanie?
Jak sobie radzimy ze stresem?
Jak skuteczne jest nasze planowanie i zarządzanie czasem?
Jak podejmujemy decyzje ?
Czy jesteśmy gotowi na nowości? Czy potrafimy być elastyczni?
Czy umiemy być asertywni? Jak sobie radzimy z wyrażaniem swojego zdania?
Kompetencje ludzkie, zwane miękkimi są ważne dla każdej osoby, niezależnie od jej zawodu czy branży, ponieważ pozwalają na efektywne i pozytywne oddziaływanie na innych, osiąganie lepszych wyników i budowanie relacji z innymi ludźmi. Ale przede wszystkim pozwalają na mądre zarządzanie sobą: własnymi emocjami, motywacją, własnym rozwojem i edukacją.
Czekam aż w szkołach zaczniemy uczyć nasze dzieci, jak być świadomym człowiekiem.